Jedną z płaszczyzn, na których różni­cują się rodziny, jest sposób gospodarowania pieniędzmi. Na przykład mąż może oddawać żonie wszystkie pieniądze i ona samodzielnie nimi gospoda­ruje. Mogą też prowadzić wspólną kąsę, tzn. pieniądze leżą w jakimś miejscu i małżonkowie biorą tyle, ile uznają za stosowne. Są wreszcie i takie rodżiny, w których każde z małżonków pokrywa wydatki według z góry ustalonych proporcji. W zgodnej rodzinie każdy z tych sposobów może dawać podobne efekty. W sytuacjach konfliktowych podział władzy, jaki dokonuje się przy każdym z tych sposobów, jest różny. Model pierwszy uprzywilejowuje żonę, model drugi daje równe prawa obojgu małżonkom, model trzeci preferuje tego z małżonków, który więcej zarabia. Wyobraźmy sobie, że żona nadużywa swych praw osoby gospodarującej wspólnymi do­chodami i ogranicza wydatki męża. Ten ma do wyboru kilka możliwości. Może przystać na niekorzystny dla siebie układ. Może go zmieniać w różny sposób: zatrzymywać sobie kieszonkowe, dążyć do utworzenia wspólnej kasy czy — w przypadkach skrajnych — samodzielnie gospodarować swymi dochodami.