MIEĆ MOŻLIWOŚCI

King uważał, że ludzie niezależnie od miejsca urodzenia powinni mieć możliwości jak najpełniejszego rozwinięcia swoich wrodzonych zdolności, żeby doznać pełnej satysfakcji i wnieść swój udział do wspólnego dziedzictwa cywilizacji. Widzimy, że wraz z ewoluowaniem koncepcji politycznych King akcentuje konieczność „materialnego” spełnienia obietnic demokracji. Wizja „Miłującej Wspólnoty” zostaje dopełniona wizją ekonomicznej sprawiedliwości, która oznacza dla niego wyrównanie szans najsłabszych.King zanegował tradycyjny indywidualistyczny etos stwierdzając, że koncen- traq’a kapitału i postępująca urbanizacja poważnie ograniczyły wolną konkurencję — uznawaną tak za źródło indywidualnej pomyślności, jak i postępu zbiorowego. Możliwości skorzystania z systemu wolnej konkurencji, pomimo wciąż rozpowszechnionego w świadomości społeczeństwa amerykańskiego mitu „od pucybuta do milionera” są znikome dla ubogich. Przywrócenie rzeczywistej równości szans wymaga zlikwidowania nierówności w rozdziale dóbr ekonomicznych i stworzenia najuboższym specjalnych preferencji. King nie podważał prywatnej własności środków produkcji.
POST YOUR COMMENTS